wtorek, 6 stycznia 2015

SHOARMA WIEPRZOWA + cynamon

Ostatnio Piotrek Ogiński ("Siemanko, witam w mojej kuchni") zainspirował mnie do użycia w kuchni CYNAMONU, który od zawsze kojarzył mi się z deserami i kawą. A tymczasem, ląduje w jednym worze z solą, pieprzem i wieprzowiną...

Cynamon ma bardzo aromatyczny zapach i niesamowicie charakterystyczny smak. Używa się go przede wszystkim do ciast z jabłkami, pierników. Pochodzi on z Indii, Indonezji, Brazylii, Wietnamu, Sri Lanki i Egiptu.
Cynamon to jedna z najstarszych przypraw. Istnieje o nim wzmianka już w pierwszych księgach Starego Testamentu (do tej pory pamiętam jak brat Adam opowiadał o zapachu cynamonu w Pieśni nad Pieśniami). Był on wykorzystany do celów leczniczych od najdawniejszych czasów. W tradycyjnej medycynie chińskiej stosowano go w celu zwalczania przeziębień, wzdęć, nudności, biegunki i bolesności miesiączek. Popularność zdobył również działaniem dodającym energii, witalności. Dodatkowo stosowany był na poprawę krążenia i rozgrzania organizmu. Jest doskonałym źródłem błonnika, żelaza i wapnia, może mieć wpływ na regulację poziomu cukru we krwi. Nawet dowiedziono, że pół łyżeczki cynamonu w połączeniu z jedną łyżką miodu codziennie rano przed śniadaniem przynosi ulgę w bólach stawów już po jednym tygodniu kuracji. Ponadto poprawia pamięć, a olejek i kora z cynamonu wpływa korzystnie na cerę trądzikową (Agata i Edyta robiły kiedyś maseczki z miodu i cynamonu - nie wiem jak działają, bo żadna nie wytrzymała do końca sugerowanego czasu trzymania maseczki na twarzy).Biorąc powyższe pod uwagę - cynamon na stałe zagości w mojej kuchni i myślę, że zdobędzie rzeszę zwolenników :)


Dziś podzielę się z Wami przepisem na 

SHOARMĘ WIEPRZOWĄ            

Składniki                  (na 4 porcje)

  • Karkówka lub szynka (ok 0.6 - 0,7 kg)
  • papryka (1 nieduża, obojętnie jaki kolor)
  • cebula (1 sztuka, może być czerwona)
  • kukurydza (2 garście)
  • tarty ser żółty
  • przyprawy:
    • przyprawa do kebsa (dużo, 3 łyżeczki)
    • kurkuma (1 płaska łyżeczka)
    • czosnek granulowany (1 płaska łyżeczka)
    • słodka papryka (2 łyżeczki)
    • chili (ja dałam 1 łyżeczkę, bo lubię ostre, ale dla tych co nie lubię - 1/3 łyżeczki)
    • tymianek (1 łyżeczka)
    • curry (pół łyżeczki)
    • sól
    • pieprz
    • cynamon (szczypta - jego smak i zapach jest bardzo intensywny i nie chcemy, żeby dominował - jego zadaniem jest podkreślenie smaku, a nie dominacja!)
    • oliwa z oliwek 
1. Przygotowywanie naszej shoarmy zaczynamy tradycyjnie od zamarynowania mięsa w oceanie smaków. W tym celu musimy pokroić mięso w paski i wrzucić do pojemnika, w którym będziemy je marynować. Przygotowujemy marynatę mieszając wszystkie przyprawy i oliwę (oliwy nie za wiele w przypadku karczku, który sam w sobie ma dużo tłuszczu). Zaznaczam, że do marynaty zawsze dodaję oliwę, gdyż to w niej przyprawy uwalniają swój aromat, co sprawia, że potrawa jest bardziej aromatyczna. mieszamy marynatę z mięsem i odstawiamy na 2-3 godziny (ja przygotowałam sobie mięso rano i było idealne na obiad). Po 3 godzinach smażymy je na patelni (ja nie używam tłuszczu do smażenia, bo jeśli jest to karczek - będzie go dużo, a jeśli jest to szynka, to oliwa z marynaty wystarczy).

2. Kiedy mięso jest na patelni - zabieramy się za przygotowanie warzyw do shoarmy. Paprykę kroimy w paski, cebulę w piórka, a z kukurydzą nie robimy nic :) Ser ścieramy na tarce z grubymi oczkami. Ja przygotowałam również szybki sos czosnkowy - majonez, woda i czosnek, który zaostrza smak mięsa. Warzywa (bez kukurydzy) podsmażamy na patelni z przyprawami po mięsie, żeby zmiękły (nie za długo, żeby nie przypaliły się).

3. Kiedy mięso już będzie gotowe, dzielimy je na 4 porcje (my mieliśmy dwudniowy obiad) i mieszamy z warzywami i kukurydzą, posypujemy serem i wrzucamy na chwilę do piekarnika (do momentu rozpuszczenia się sera).

4. Na koniec wykładamy obie porcje na talerze, podajemy z frytkami, pieczonymi ziemniakami lub ryżem oraz surówką (my użyliśmy surówki z czerwonej kapusty, jednak była ona za słodka do mięsa z cynamonem i nie polecam - idealnie pasuje sałatka colesław, sos czosnkowy i pikantny sos chili :)


Ja oczywiście nigdy nie zjadam nałożonej przez siebie porcji, ale na szczęście Robertowi wszystko smakuje i zmiata doszczętnie oba talerze ;)

Polecamy i życzymy
Ś M I E S Z N E G O ! ! ! :)

1 komentarz:

  1. Jak dla mnie - pierwsza klasa! Wsunąłem z dokładką... (Gusi wyjadłem z talerza) :D

    OdpowiedzUsuń