A co ciekawe, ze względu na swój słony smak może być stosowany jako substytut soli, np. do gotowania ziemniaków. Jeszcze nie próbowałam, ale na pewno zaskoczę męża sojowymi ziemniakami do schaboszczaka :) używam go również do przyprawiania kotletów mielonych.
A tymczasem, zapraszam na
KURCZAKA ŚMIETANOWO-SOJOWEGO
Składniki:
- 1 duża pojedyncza pierś z kurczaka lub 2 mniejsze
- 2-3 ząbki czosnku
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- 3/4 opakowania małej śmietany 18% (ok. 4 łyżki)
- 3/4 szklanki wody
- łyżeczka pieprzu ziołowego
- pół łyżeczki białego pieprzu
- 3-4 łyżeczki papryki czerwonej
- pół łyżeczki chili
- 2-3 łyżeczki curry
- oregano
- 1-2 duże pieczarki
- 1 duża marchewka
- kawałek selera
- pół pietruszki
- pół cukinii
- opcjonalnie pół papryki (czerwona/zielona)
- opcjonalnie do posypania natka pietruszki lub świeża kolendra
- 2 torebki ryżu + łyżeczka kurkumy :)
1. Przygotowujemy sos-zalewę używając śmietany, wody, papryki słodkiej i chili, pieprzu ziołowego i białego, drobno posiekanego czosnku, oregano, sosu sojowego i curry. Wszystko dokładnie mieszamy (najlepiej w naczyniu żaroodpornym, w którym będziemy piec kurczaka).
2.Kurczaka myjemy i kroimy w drobną kostkę, a następnie wrzucamy go do sosu-zalewy i odstawiamy do lodówki na ok. 1 godzinę.
3. Międzyczasie, kroimy warzywa w cienkie paski, a pieczarki w kostkę. Po co najmniej godzinie, wrzucamy warzywa na wierz kurczaka w sosie i nie mieszamy!
S M A C Z N E G O :)
P.S. Robertowi smakowało, czyli nie było tak źle :)
Pychotka była! Tylko fotka trochę mało atrakcyjna...
OdpowiedzUsuń