Chciałabym podzielić się z Wami przepisem
na moje ulubione rogaliki francuskie. Nieraz kupowałam je w sklepie, ale
pomyślałam, że chciałabym upiec je sama. Wiedziałam, że jest z nimi dużo pracy,
ale nie spodziewałam się, że aż tyle. Ale warto było. Wyszły wyśmienite, muszę
jedynie popracować nad wyglądem, bo zrobiły się bułeczkami. Jeśli macie więcej
czasu na zabawę w kuchni, to zapraszam na
DOMOWE CROISSANTY
SKŁADNIKI (ok. 7 -8
sztuk)
- 5 g świeżych drożdży lub 2,5 g drożdży
suchych
- 85 ml wody, o temperaturze 20ºC
- 210 g (1,5 szklanki) mąki pszennej, typ 450
- 4 g (niepełna łyżeczka) soli
- 30 g (2 łyżki) drobnego cukru do wypieków
- 1,5 łyżeczki mleka w proszku
- 125 g masła, w temperaturze pokojowej
1. W rondelku rozpuszczamy 15 g masła.
Świeże drożdże kruszymy do miseczki, wlewamy wodę i dokładnie mieszamy (drożdże
suche wystarczy wymieszać z mąką pszenną). Do mąki dodajemy sól, cukier, mleko
w proszku, roztopione (i przestudzone) masło i rozprowadzone w wodzie drożdże. Ciasto
wyrabiamy ręcznie, stopniowo zagarniając mąkę, aż składniki się połączą i
ciasto będzie gładkie. Jeśli jest zbyt zwarte, dolewamy odrobinę więcej wody.
Ciasto w misce przykrywamy folią i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce
na ok. 90 minut, do podwojenia objętości.
2. Ciasto uderzamy
pięścią, aby opadło i ulotnił się dwutlenek węgla, powstały podczas
fermentacji. Miskę z ciastem przykrywamy folią i wstawić do lodówki na około
godzinę, aż ciasto podwoi objętość. Ponownie uderzamy pięścią, by opadło i
wstawiamy do zamrażalnika na 30 minut.
3. Masło (125 g) wkładamy
do miseczki i ucieramy na gładką masę.
4. Ciasto rozwałkujemy na
prostokąt długości 3 razy większej niż szerokość. Połowę masła rozkładamy
palcami na 2/3 długości ciasta i składamy je jak list, 3 razy, tak aby masło
było między każda warstwą. Warto zostawić kilka milimetrów przerwy między masłem
a brzegiem, by potem idealnie skleić ciasto (masło nie wypłynie na boki).
Obracamy ciasto o 90º i ponownie wałkujemy, następnie znów składamy jak list,
tym razem jednak bez masła. Złożone ciasto zawijamy w folię i wstawiamy do
zamrażalnika na 30 minut, następnie do lodówki na 1 godzinę.
5. Powtarzamy od początku
wszystkie czynności z punktu 4, zużywając pozostałą połowę masła. Następnie
obracamy i wałkujemy i składamy bez masła. Ciasto wstawiamy do zamrażalnika na
30 minut a następnie do lodówki na godzinę.
6. Przy wykrawaniu
trójkątów na rogaliki ciasto musi być zimne! W przeciwnym razie masło zacznie
się topić i nie rozwałkujemy ciasta. Dlatego ciasto zostawiam na całą noc w
lodówce (może tak leżakować ok. 3 dni) i następnego dnia piekę rogaliki. Gdy
już wszystko mamy, wałkujemy ciasto na
prostokątny placek grubości 6 mm i kroimy trójkąty. Każdy trójkąt
rolujemy od podstawy w kierunku wierzchołka i nadajemy mu kształt rogalika.
7. Blachę wykładamy
papierem do pieczenia lub posypujemy mąką, rozkładamy na niej rogaliki. Do
miseczki wbijamy żółtko, dodajemy niewielką ilość mleka i roztrzepujemy.
Smarujemy nim croissanty. Pozostawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny.
8. Nagrzewamy piekarnik do
temperatury 220ºC. Croissanty ponownie smarujemy żółtkiem i wstawiamy do
piekarnika. Pieczemy przez 5 minut w temperaturze 220ºC, a potem obniżamy do
190ºC i pieczemy dalej jeszcze przez 10 minut.
Uwaga: rogaliki zwijamy z
początku bardziej luźno, potem ściśle.
KONIEC!!!